Coraz powszechniejsze staje się korzystanie z technologii zdalnego dostępu. Na czym to wszystko polega w praktyce? Jakie można tutaj osiągnąć korzyści? Zarówno z punktu widzenia użytkownika (np. zakładu produkcyjnego), czy producenta maszyn i urządzeń?
Eksportowanie rozmaitych maszyn i urządzeń (nie tylko do innych państw, ale również na inne kontynenty) jest aktualnie powszechne. Jednocześnie nie można oczekiwać, że dany producent będzie miał stacjonarne oddziały serwisowe w każdym zakątku na świecie (wszak byłoby to bardzo nieopłacalne i niepraktyczne).
Kluczowe jest tutaj to, że zdalny dostęp pozwala na realizowanie usług serwisowych na odległość. To zaś olbrzymie udogodnienie. Nie tylko dla producentów maszyn, ale tak samo dla użytkowników końcowych. Oczywiście, ta technologia to nie jest żadna nowość. Bez trudu można zaobserwować, że coraz więcej podmiotów z niej korzysta. Np. w przypadku nowoczesnego, zautomatyzowanego przemysłu, który bazuje na technologiach cyfrowych, to standard.
Widać, że rośnie zapotrzebowanie na technologie umożliwiające producentom zdalne serwisowanie maszyn i urządzeń (i to nawet tych, które są eksploatowane tysiące kilometrów od siedziby konkretnego przedsiębiorstwa). Celem tej technologii jest zaś zapewnienie szybkiego dostępu do usług serwisowych (szczególnie do diagnostyki, co zapewnia oszczędność czasu i minimalizuje ryzyko przestojów).
Na tej płaszczyźnie prężnie działa Ewon, czyli jeden z liderów w dziedzinie technologii zdalnego dostępu. Warto wiedzieć, że ta marka wprowadziła na rynek m.in. technologie chmurowe. Co ważne, umożliwiają one automatyczne przesyłanie alarmów za pośrednictwem routerów do centrum serwisowego konkretnego producenta maszyny, czy urządzenia. To rozwiązanie jest uniwersalne. W końcu sprawdzi się w większości przedsiębiorstw (realizujących usługi serwisowe i z nich korzystających). Technologia chmurowa pozwala serwisantom, aby ci monitorowali pracę maszyn i urządzeń z dowolnego zakątka na świecie.
Poznaj zasadę działania! Podłączona do sieci maszyna sygnalizuje usterkę w formie alarmu, który jest od razu wysyłany na serwer i trafia do centrum serwisowego danego producenta. Serwisant jest w stanie od razu zdiagnozować problem. Może też zdalnie połączyć się z maszyną, aby zebrać więcej informacji i dokładniej ustalić źródło problemu. Zadaniem zdalnego serwisu jest nie tylko diagnozowanie usterek, ale także ich usuwanie (oczywiście, jeśli jest taka sposobność). Poznaj więcej faktów na temat tego zagadnienia. Wystarczy tylko przeczytać wpis znajdujący się tutaj https://racontrols.pl/bazawiedzy/zdalny-dostep-zastosowanie-na-przykladzie-serwisu-maszyn/.
Na jakie korzyści (wynikające ze zdalnego serwisu maszyn) można liczyć? Z punktu widzenia użytkownika (m.in. zakładu produkcyjnego) chodzi o skrócenie przestojów produkcyjnych (w pewnym zakresie można je nawet wyeliminować), oszczędność czasu, możliwość szybkiego korzystania z autoryzowanych usług serwisowych (tutaj nie jest ważne, gdzie znajduje się dany serwis), wydłużenie trwałości maszyn i urządzeń, czy zwiększenie poziomu bezpieczeństwa w zakładzie.
Na sporo korzyści może też liczyć producent maszyn i urządzeń. Chcesz dowiedzieć się więcej na ten temat? A może ta technologia na tyle Ci się spodobała, że planujesz ją u siebie wdrożyć? Warto zatem skontaktować się z ekspertami katowickiej firmy RAControls, którzy na co dzień zajmują się tym zagadnieniem.
